W tym roku obchodzimy 95 rocznicę powołania Policji Kobiecej. 26 lutego 1925 roku Komendant Główny Policji Państwowej – inspektor generalny Marian Gorgoniusz Borzęcki podpisał rozporządzenie, które pozwalało przyjmować do pracy w Policji Państwowej kobiety. Policjantki miały zajmować się walką z szeroko rozumianym nierządem. Dla kandydatek zorganizowano specjalne kursy. Pierwszy z nich rozpoczął się 15 kwietnia 1925 roku w Wyższej Szkole Policji w Warszawie. Po ukończeniu kursu policjantki zostały skierowane m.in. do pracy w Brygadzie Sanitarno-Obyczajowej w Warszawie.
Na czele Brygady stanęła Stanisława Filipina Paleolog (obok na zdjęciu).
Żeby zostać policjantką, należało sprostać wielu wymogom. Do służby przyjmowano wyłącznie panny lub bezdzietne wdowy w wieku od 25 do 45 lat. Kandydatki musiały odznaczać się nienaganną opinią i zobowiązać się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat nie wyjdą za mąż. Wymogiem do wstąpienia do służby były także dobry stan zdrowia, krótkie włosy oraz co najmniej 164 cm wzrostu.
Kobieca brygada sanitarno-obyczajowa liczyła początkowo 18 nieumundurowanych funkcjonariuszek. Ich głównym zadaniem było zwalczanie przestępstw przeciwko kobietom: handlu ludźmi, stręczycielstwa, sutenerstwa czy przestępstw popełnianych na tle seksualnym. Zajmowały się także przestępstwami przeciwko rodzinie i opiece oraz przestępstwami nieletnich. Zaczęły rozwijać działalność o charakterze typowo prewencyjnym, której celem była eliminacja zagrożeń wśród dzieci, młodzieży i kobiet.
W 1935 roku zorganizowano umundurowane oddziały policji kobiecej ds. nieletnich. 20 lipca 1935 minister spraw wewnętrznych w porozumieniu z ministrem spraw wojskowych wydali rozporządzenie o umundurowaniu i uzbrojeniu oficerów i szeregowych Policji Państwowej –kobiet
Zgodnie z rozporządzeniem na mundur kobiety składały się:
– kurtka kroju frencza z wykładanym kołnierzem marynarkowym o rozciętych klapach, zapinana na cztery duże guziki,
– spódniczka długości od poziomu do dolnego brzegu 22-30 cm,
– koszula miękka z kołnierzykiem barwy białej lub niebiesko-szarej, granatowy krawat, skórzane brązowe rękawiczki,
– obuwie-trzewiki sznurowane czarne z wysoką do połowy łydki cholewką na niskim słupkowym obcasie,
– pas główny oraz czapka – takie, jak dla funkcjonariuszy mężczyzn.
Uzbrojenie oficerów i szeregowych Policji Państwowej stanowił pistolet w skórzanym brązowym futerale, noszony po lewej stronie ciała na przedzie między klamrą pasa głównego a boczną lewą kieszenią.
W 1939 roku w Policji Państwowej zatrudnionych było 30 774 funkcjonariuszy Policji, w tym około 170 policjantek. Kobiety stanowiły wtedy 0,5 % stanu Policji Państwowej.
Poniżej rozmowa z szefem polskich policjantek z dnia 29 grudnia 1935 r. opublikowana w Magazynie Tygodniowym „AS”.
Opracowano korzystając ze strony: www.warmińska-policja.gov.pl, www.gazeta.policja.pl, zdjęcia -www. policja.pl (KWP w Olsztynie), materiały własne.