Kolejny dzień rajdu rowerowego mamy za sobą.
Jesteśmy już na terenie województwa podlaskiego.
Ziemia Mielnicka przywitała Nas Słońcem.
Dzięki uprzejmości „pograniczniaków” mogliśmy suchą nogą przejechać przez rzekę.
Nawet nie przypuszczaliśmy, że okolice będą tak malownicze i ciekawe historycznie.
Ważny
punkt tego dnia rajdu stanowiła „Góra Grabarka”. Jest to miejsce
otoczone szczególnym kultem przez wyznawców prawosławia, ale również
nawiedzanym przez pielgrzymki innym wyznań; np. rzymskokatolickiego.
„Las krzyży” to może być jedyny właściwy opis tego zjawiska: w
intencjach dziękczynnych i błagalnych zostały tam postawione krzyże
przez pielgrzymów. Chylimy głowy przed wiarą pielgrzymów oraz ich
poświęceniem.
Wiele trudu kosztowało nas pokonanie terenu którego rożnica poziomów dochodziła miejscami do 80 metrów.
Na drodze słyszeliśmy odgłosy dzików lub łosi co dodatkowo podniosło stopień adrenaliny.
Mieliśmy okazję oglądać eksploatowane od stuleci w Mielniku złoża doskonałej kredy oraz termiczne wody solankowe.
Zaglądajcie na naszą stronę www i czytajcie kolejną relację z rajdu.
Tekst i zdjęcia: Wojtek Sokołowski